Artykuł pt.” Zabójca myśli „

Zabójca myśli to wszystko co nas rozprasza , to każda najmniejsza cząstka w naszym mózgu która przepływa przez neurony, to każda scena ze wspomnień którą chcielibyśmy wymazać z naszej pamięci. Zabójcze myśli pojawią się wtedy gdy za wszelką cenę próbujemy o nich zapomnieć . Gdy o czymś intensywnie zaczynamy myśleć stajemy przed ważnym wyborem czy ta myśl jest nam w danym momencie potrzebna. Niestety ale większości ulegamy swoim słabym myślom i podążamy za nim i co raz bardziej pochłonięci złymi myślami stajemy się słabi na nasze doznania. Zaczynami być rządni tych myśli stąd obieramy inną ścieżkę od bazowej taką którą nazywamy leśną, gdyż jest ona u wejściu do lasu łatwa i piękna lecz zagłębiając się dalej ta leśna droga staję się być kręta, zawiła, porośnięta różną roślinnością, czasem kłująca , czasem jest bagienna, czasem brak na niej już światła zaczyna być mroczniej i coraz to mniej bezpieczniej , zaczynamy słyszeć inne głosy czujemy obecność kogoś kto nie jest dobry. Błądząc po takiej ścieżce trudno z niej zawrócić a tym bardziej cofnąć się gdyż nasz umysł już w tym momencie jest zaplątany. Działające myśli w naszych umysłach zabijają te bezpieczne myśli o których chcielibyśmy myśleć. Bezwzględni zabójcy naszych myśli to wyobraźnia, fascynacja, chęci zemsty , myśli samobójcze a nawet gwałt. Wszystkie aspekty które zaburzają nasze doskonałe myślenie tworzymy sami w sobie podczas słabości naszego ciała czy mózgu , niestety ale pierwszoplanową grę odgrywają tutaj odczucia, historię z przeszłości i sytuację teraźniejsze lub chwilowe. Człowiek nawet mocno stąpający po ziemi może ulec zaślepieniu swoimi myślami i uznać że to bezpieczne , o ile uzna że są one bezpieczne jest chroniony swoją wrażliwością i mimo złych myśli może z tym żyć , przypadek pogarsza się jeśli uzna je za bezwzględną potrzebę zrobienia tego o czym myśli . Staje się wtedy to ochotą i zaproszeniem swojego mózgu i ciała do wykonania czegoś złego wszystko dla sprawienia sobie przyjemności ponieważ są one bezpieczne, tak właśnie rodzi się morderca. Z myśli naszych wychodzą fałsze i rodzą się pierwsi zabójcy . Nad bezpieczeństwem myśli czuwa jedynie wrażliwość człowieka i wstręt duszy do złego. Człowiek nie liczy się z konsekwencjami po wykonaniu czynu ponieważ jego umysł potwierdza że jest to bezpieczne i nie bolesne. Wielu ludzi dopiero po długim czasie po dokonaniu aktu zbrodniczego zauważa swoją niedoskonałość ponieważ myśli wtedy ustają nie może już sprawić im przyjemności więc odchodzą i wtenczas przychodzi skrucha i ból chociaż nie u każdego . Niektórzy zbrodniarze do dziś żyją z myślami że popełnienie czegoś złego nie jest złem żyją tą nienawiścią i czerpią nadal satysfakcję z tego co dokonali i z tego co jeszcze może dokonają. Za pewne każdy z nas się zastanawiał czy istnieje metodą leczenia takich zabójczych myśli , czy one ustają samoczynnie ?W swoim życiu słyszałem może nie dużo historii o ludzkich tragediach ale wiem na pewno że aby uleczyć zabójcze myśli nie wystarczy tylko i wyłącznie czas dla takiego oprawcy on potrzebuje wyciszenia i rozmowy z osobą która doda mu te dobre myśli a nie będzie go krytykować . Ciężko określić kim mogłaby być taka osoba w dzisiejszych czasach istnieją psychologowie od trudnych wyroków mogą oni naprowadzić takiego człowieka na dobre tory. Jednakże nie zapominajmy z kim mamy do czynienia i trzeba mieć w zapasie koło ratunkowe jeżeli zawiodą powyższe metody. Metody wyciszenia i rozmów mogą być przydatne ale nie zawsze skuteczne, takim kołem ratunkowym które może się przydać jest wysiłek. Jeżeli pozwolimy oprawcy przedstawić akt zbrodni w bezpieczny sposób tym samym dawkując mu dobre myśli ale poddając go satysfakcji ze zrobienia wysiłku ciała i mózgu np. codziennym biegiem , boksem czy nawet codziennym uczeniem się śpiewu możemy wyuczyć w nim ze to właśnie jest jak morderstwo ale legalne. Mózg po przeanalizowaniu informacji stwierdzi że są one bezpieczne a sam oprawca zacznie czuć z tego satysfakcję.Gorszym typem jest oprawca żyjący z nienawiścią np. takim zbrodniarzem w historii był Adolf Hitler , niestety ale ciężko znaleźć tutaj dobrą szkołę do wyćwiczenia u niego dobrych nawyków bo to jest jak uczenia dziecka od małego chodzenia , mówienia i jedzenia. Można byłoby tutaj zastosować odwrotność tezy zbrodniarza „zabójstwo mnie uszczęśliwia i każda krzywda ludzka mnie podnieca” czyli określić mu czym jest szczęście ukazać mu szczęśliwość w innej formie jako życie, posiadania rodziny czy nawet super ofertę pracy z jego umiejętnościami , drugim słowem jest podniecenie można ukazać mu podniecenie w innej postaci , przecież można podniecić się nie tylko z powodu nagości czy uprawiania seksu ale można podniecić się emocjonalnie w kinie , jedząc swoje ulubione lody czy jadać z szybką prędkością. Jeżeli spróbujemy ukazać takimi człowiekowi inną koncepcję od niego możemy w połowie być pewni że jego myśli faktycznie mogą zmienić kierunek na lepsze tory , każdy z nas pragnie zmian lecz nie każdy je stosuje. Nie zapominajmy o anonimowych sieciowych zabójcach którzy czyhają na swoją ofiarę na czatach, w mediach społecznościowych a nawet na portalach randkowych. Osoby które potocznie nazywamy hakerami czy złodziejami lubią zabić nasz czas ale przy tym przekonać do siebie. Tworzą w nas swój idealny rysopis i zarys swojej osobowości abyśmy w nią lub niego uwierzyli a gdy zdajemy sobie już tuż po spotkaniu w realnym świecie albo nawet poprzez krótką rozmowę video , sprawę że dana osoba nie jest taka jak się opisywała że odbiega od tego rysopisu zapamiętanego w naszym mózgu to niestety jest już za późno by uciec. Niektórzy z nich zaczynają nas osaczać, szantażować a nawet nachodzić czy śledzić. Jednak coś co jest najgorsze to jeśli dany atakowany człowiek dokona czynu nie odwracalnego np. zabójstwa. W sieci powinniśmy się obawiać każdego nawet kogoś kto chcę tylko popisać z nami na luźne tematy bo każdy z nich pragnie zabić nasze myśli. Dany taki człowiek z początku będzie nas przekonywał do swoich tematów, dystansował się od nas ale po niedługim czasie zmienia front uprzywilejowania i zaczyna co raz bardziej narzucać się nam. I od zwykłej rozmowy zaczyna tworzyć się scenariusz filmowy osoba pragnie nas coraz mocniej poznać , zaczyna zadawać niewygodne dla nas pytania, pytać o sprawy prywatne i prowadzony styl życia. Z początku wszystko wygląda jak normalna rozmowa lecz gdy już dana osoba wnika co raz bardziej w nasze życie nie odczuwamy już zagrożenia również tak jak ona chcemy się umówić na prawdziwe spotkanie. To jest ten moment zwany przeze mnie zabójcą myśli ponieważ wstrzyknął tej człowiek nam odpowiednią dawkę zatrucia naszego umysłu to tak jakbyśmy byli na silnych narkotykach. Wszelkie uzależniania działają podobnie jak człowiek który przymila się do nas by ostatecznie nas zabić pod przykrywką wolności. Lecz temat uzależnień jest bardzo rozległym tematem o którym wkrótce napiszę , aktualnie skupmy się na zabójcy umysłu który jest problem w nas ale także problemem w sieci. Specjalnie użyłem tutaj słów że zabójcą myśli jesteśmy my sami ponieważ jak już wspominałem wcześniej zatruwamy umysł brudnymi myślami które w danym momencie nie są nam do niczego potrzebne, zamartwiamy się o rzeczy które nie są w tej chwili ważne. W naszym umyśle wtenczas powstaje mocny mętlik a każda myśl walczy o swoją pozycję i taki człowiek przechodzi w stan bezczynności i beznadziei ponieważ czuje się mocno skołowany.Zabójca myśli to bardzo poważny problem ludzi przez który cierpią oraz przez innych ludzi cierpiących. Gdybyśmy umieli czytać ludziom w myślach stalibyśmy się niemalże osobami bez mózgu ponieważ bylibyśmy tak skatowani ich cierpieniami że nie moglibyśmy w stanie myśleć o osobie. Zamiast pomyśleć o czymś pożytecznym trawilibyśmy się cudzymi myślami a to nie jest zdrowe. Dlatego właśnie sami tworzymy te brudne myśli i nimi się zajmujemy przez dłuższą chwilę co pogarsza nasz stan zdrowia psychicznego ale także zdrowia życiowego sił witalnych i chęci do zmian w życiu. Człowiek który nieustannie zadręcza się swoimi myślami szybko staję się zabójca swoich własnych myśli zamiast trzymać dystans czy ustalać granicę swoim myślom aby nie wchodziły za daleko w nasze wspomnienia to pozwala im co raz mocniej zagłębiać się co doprowadza do zagłady. Niestety ale człowiek sam szkodzi sobie lecz według mnie najgorszym typem jest wariant drugi gdzie to nas zadręczają problemami i osaczają nasza osobę opowieściami abyśmy się czuli winni temu że jej lub jego historia życia była kiepska.Myślę o tym że nie warto tracić czasu na umartwianie się każdemu kto tak żyję radził bym zmianę stylu myślenia i zadbanie o swoje życiowe psychiczne życie. Ustal granicę aby myśli nie wkroczyły jak złodzieje w nocy.