Dziś nie dam rady ……
Niech ktoś inny to zrobi ……
Teraz nie mam czasu, mam ważniejsze rzeczy na głowie ……
Ooo kurczę pomyliłem/łam się to przez ciebie bo gadasz mi o głupotach…..
Ile razy ci mówiłam/łem że gdy pracuje nad projektem nie przeszkadzaj mi …..
Kochanie zrobię to jutro teraz już ciemno…..
Ja zrobiłem to ….. dziś
Czemu patrzysz się na ulicę a nie na mnie …
Uważność i akceptacja to dwa różne pojęcie ale o innym znaczeniu. Nie przypadkowo podałem przykłady na samym początku tego opracowania gdyż posłużą nam do analizy akceptacji. Jak wiadomo akceptacja to przyjęcie pewnych zachowań czy schematów i obranie ich za coś dobrego. Nie każdy zdaje sobie sprawę że nasze myśli czasem sami akceptujemy niczym komputer zarządzający dużą obsługą zapytań o strony www i często są te te złe myśli. Jesteśmy ludźmi dlatego też popadamy w nieuwagę i zapominamy często o rzeczach które już wykonaliśmy. Po drugie akceptujemy rzeczy które nas dręczą tak jak w przykładzie „ Dziś nie dam rady „ akceptujemy w tym momencie swoją bezwładność gdyż wybieramy inna drogę przekazujemy swoje obowiązki komuś innemu nie podejmujemy ryzyka . Każdy inny przykład udowadnia że jesteśmy bardzo słabi podczas wyboru i zawsze staramy się wybrać czy zaakceptować inną formę ucieczki od kluczowej propozycji. Człowiek ma swoje ustawienia zapisane i starannie je przefiltrowuje w każdej sytuacji nawet w takiej która staję się niekorzystna dla niego. O uważności można powiedzieć że jest czymś czego uczymy się przez lata zbierając doświadczenie budujemy w sobie taką bazę stwierdzeń i zachowań i startujemy z nimi wtedy kiedy sytuacja jest dla nas nie korzystna. Aby poprawić swoją uważność trzeba słuchać swojego wewnętrznego dziecka trzeba nieustannie powracać myślami do młodzieńczych lat życia gdzie odczuwaliśmy wszelkie zmiany i musieliśmy się z nimi zmierzyć . Prawda która jest zawarta w wydarzeniach z przeszłości pozwoli nam otworzyć szeroko oczy na powstały kontekst obrazowej rzeczywistości, pozwoli wychwycić nam te sceny które chcemy ominąć albo zmodyfikować, pozwoli się nam zatrzymać przy nich i dogłębnie je omówić aby zaakceptować to i nie odrzucać tego. Gdy będziemy patrzeć oczami małego dziecka na sytuację którą chcemy ominąć albo co gorsze spalić zobaczymy w tym czasie siebie stającego w obliczu zagłady mówiącego do nas spróbuj wejść w to zaakceptuj. Wejście w interakcję z samym sobą to jak zaakceptowanie swojej duchowej rzeczywistości przez co stajemy się bardziej uważni. Człowiek który chcę żyć bez uwagi czy akceptacji zatraci w sobie tę cechę małego chłopca, nigdy taki człowiek nie dostrzeże swoich wad ani życiowych nie powodzeń ani nie zobaczy drugiego człowieka czekającego tylko aby wysłuchał go ktoś. Typem osoby która przedstawia siebie jako osobę bez wszelakich nieszczęść tylko szukającej własnego szczęścia to osoba egoistyczna ze schematem narcystycznym. Uważność nas ludzi nie raz jest wystawiana na próbę wtedy za wszelką cenę chcemy od tego uciec , nie podejmujemy żadnych kroków gdyż w myślach tworzymy co ktoś pomyśli o nas za dwa dni lub za miesiąc. Właśnie spojrzenie za siebie czyli spoglądanie w przeszłość i patrzenie na przyszłość i przypominanie sobie wewnętrznych niepowiedzeń czy krzywdzących słów powoduje w nas destrukcję uważności w chwili obecnej . Staramy się podjąć decyzję na podstawie swoich doświadczeń z przyszłości zapominając o teraźniejszości o tym co dzieje się w aktualnym momencie. Przyjmując aktualną sytuację i akceptując ją uczy ona nas wtenczas prawidłowego reagowania na najtrudniejsze życiowe zdarzenia w życiu. Podejmowanie ryzyka to słowo które nie pasuje tutaj jednak można podkreślić wagę akceptacji jako wagę podjęcia próby czy ryzyka lecz trzeba mieć świadomość że nie walczymy ze swoimi słabościami a dostosowujemy się do aktualnych warunków sytuacji niekorzystnej dla nas bez uruchamiania systemów obronnych czy nawet ucieczki. Sytuację złe które nas dotykają i zaczynają rujnować nasz system obronny i destruktywnie pokazując nam że jesteśmy beznadziejni w niektórych sprawach czy rzeczach to sytuację które mają nas nauczyć reagowania na nie czyli przyjmowania postawy stoicyzmu. Nie raz każdemu coś się złego zdarzy i jestem przekonany że jako przykład podany na samej górze mówimy „ Ooo kurczę pomyliłem/łam się to przez ciebie bo gadasz mi o głupotach” a nie raz te słowa padają nie w pracy a przykładowo w domu do swojego dziecka. Rozstrzygnięcie życia prywatnego od zawodowego dla niektórych ludzi jest bardzo trudne ponieważ nie widzą teraźniejszości lecz patrzą już na przyszłość że na koncie bankowym wzrośnie 20 tys. złotych albo że kupię za 3-mce nowe auto. Niestety ci właśnie ludzie tracą w sobie wewnętrzne dziecko i niszczą nie tylko samego siebie lecz ludzi wokół siebie.
Bazując tylko na swoim doświadczeniu i przeżytych historii wiem że nie raz straciłem swoją uważność i akceptację o której tutaj piszę ponieważ ja już w danym momencie wybiegałem w przyszłość nie zauważając osoby będącej tu i teraz. Traciłem wiarę i siłę życiową do nawiązywania relacji między ludzkich a swoje nieszczęścia próbowałem odsunąć zapomnieć i iść dalej nie ucząc się na nich tylko postępować jak nauczyciel czyli wystawić sobie ocenę niedostateczną i krytykować się bezustannie nad swoim losem że jestem do niczego . Zgodnie z tym co napisałem dawno bym już umarł z tego powodu lecz spotkanie się z rzeczywistością i doświadczenie realnych sytuacji losowych krzywdzących dla mnie podniosło moją ocenę i teraz patrząc na jakąś swoją wadę czy złe użycie słów nie krytykuję się lecz wyciągam pewne wnioski jak postąpić z tym czy z tamtym. Niestety ale w moim dzieciństwie zabrakło tej życiowej otuchy taty która pokazała by mi siłę walki, nieustanną osobę która wpaja mi cechy odwagi jest moja mama chociaż nie raz zbyt mocno naciska to staram się ja zrozumieć lecz nigdy nie krytykuję jej racji . Zagubienie własnego wewnętrznego dziecka to ciężka droga życia, poznając siebie poprzez terapie z Panią Małgorzatą zauważyłem to właśnie dziecko które od lat jest zaniedbane, oszukane i skrzywdzone. Rozmowa z samym sobą to jak rozmową właśnie z małym chłopcem i doświadczenie odczuwania uczuć takich jak on. Akceptacja nawet najdrobniejszych złych chwil to cenna nauka dla każdego nie tylko dla mnie ale dla wszystkich ludzi to wyciągniecie odpowiednich wniosków. Pamiętać trzeba o tym że nie wolno się poddawać w dążeniu do bycia otwartym , każda sekunda życia liczy się dla nas i jest niepowtarzalną chwilą przez którą dostrzegamy wszelkie emocję .